Wtorek 3 Tygodnia Wielkanocy (EK)

Nie będzie łaknął
Chrystusa można się najeść do syta. To obrazowe ujęcie.
Poznając Jezusa, poznaje się pełnię prawdy. Jest się pełnym łaski. Już niczego innego się nie pragnie. Nic innego już nie smakuje.
Trudno język głodu przełożyć na język religijny. Człowiek głodnieje, dlatego potrzebuje czegoś więcej.
Podobnie jest z poznaniem Chrystusa. Człowiek pragnie więcej, ale nie czego innego, tylko właśnie Jego.
Głód poznania Boga jest wielką łaską.
Ks. Edward Staniek
Wtorek 3 Tygodnia Wielkanocy

Wtorek 3 Tygodnia Wielkanocy

ŁAKNĄĆ I PRAGNĄĆ JEZUSA – CHLEBA ŻYCIA
30 Rzekli do Niego: «Jakiego więc dokonasz znaku, abyśmy go widzieli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? 31 Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: Dał im do jedzenia chleb z nieba». 32 Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. 33 Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu». 34 Rzekli więc do Niego: «Panie, dawaj nam zawsze tego chleba!» 35 Odpowiedział im Jezus: «Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie». (J 6, 30-35)
O co proszę?
O głęboką wiarę i rozmiłowanie w Jezusie Eucharystycznym.
  • Mieszkańcy Kafarnaum wspominają Boże cuda dokonane w przeszłości (ww. 30-31). Nie dostrzegają, że na ich oczach dzieją się największe cuda: Jezus-Zbawiciel żyje między nimi.
  • Jezus przyszedł na ziemię, aby zamieszkać w moim „Kafarnaum” – żyje w mojej codzienności: w mojej rodzinie, we wspólnocie, w pracy. Jest ze mną we wszystkim, czym żyję.
  • Co mogę powiedzieć o moim osobistym doświadczeniu Jezusa? Czy jest we mnie żywe przeczucie Jego obecności? Czy dostrzegam cuda, których dokonuje w zwykłych wydarzeniach?
  • Jezus uświadamia mi, że wszelkie dobro, które codziennie mnie spotyka, pochodzi z nieba – jest darem Ojca (w. 32). Czy wierzę, że Ojciec widzi wszystkie moje potrzeby i nie pozwoli mi zginąć? Za co chciałbym Mu dzisiaj najbardziej podziękować? Za jaką „mannę”?
  • Jezus przypomina mi o największym darze, który codziennie daje mi Ojciec. Jest nim On sam – Syn Ojca (w. 33). Codziennie szuka mnie jak zagubionej owcy, bierze na ramiona, prowadzi do swego Ojca. Zwrócę się do Ojca z modlitwą uwielbienia. Będę dziękował Mu za Jezusa.
  • Jezus odsłania mi największy cud swojej obecności, który będzie trwał do końca świata. Jest nim cud Eucharystii (ww. 33-34). Uświadomię sobie, że codziennie mogę doświadczać cudu objawiania się żywego Jezusa w znaku chleba.
  • Jezus zapewnia mnie, że w Eucharystii może zaspokoić wszelkie łaknienia i pragnienia (w. 35). Co mogę powiedzieć o moich spotkaniach z Nim na Mszy świętej, w Komunii i na adoracji?
  • Czy pogłębiam moją duchowość eucharystyczną? Co powinienem w niej odnowić? Będę modlił się słowami: „Ojcze, rozbudź we mnie głód Jezusa, Żywego Chleba”.
Ks. Krzysztof Wons SDS

ŚW. WOJCIECHA, BISKUPA I MĘCZENNIKA (23 KWIETNIA)

PIERWSZE CZYTANIE
Dz 1, 3-8
Apostołowie świadkami Jezusa
Czytanie z Dziejów Apostolskich
Po swojej męce Jezus dał apostołom wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym.
A podczas wspólnego posiłku przykazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca:
«Słyszeliście o niej ode Mnie – mówił – Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym».
Zapytywali Go zebrani: «Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?» Odpowiedział im: «Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi».
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY
Ps 126 (125), 1b-2b. 2c-3. 4-5. 6 (R.: por. 5)
Refren: Kto we łzach sieje, żąć będzie w radości.
Albo: Alleluja.
Gdy Pan odmienił los Syjonu, *
wydawało się nam, że śnimy.
Usta nasze były pełne śmiechu, *
a język śpiewał z radości.
Refren: Kto we łzach sieje, żąć będzie w radości.
Albo: Alleluja.
Mówiono wtedy między narodami: *
«Wielkie rzeczy im Pan uczynił».
Pan uczynił nam wielkie rzeczy *
i radość nas ogarnęła.
Refren: Kto we łzach sieje, żąć będzie w radości.
Albo: Alleluja.
Odmień znowu nasz los, o Panie, *
jak odmieniasz strumienie na Południu.
Ci, którzy we łzach sieją, *
żąć będą w radości.
Refren: Kto we łzach sieje, żąć będzie w radości.
Albo: Alleluja.
Idą i płaczą, *
niosąc ziarno na zasiew,
lecz powrócą z radością, *
niosąc swoje snopy.
Refren: Kto we łzach sieje, żąć będzie w radości.
Albo: Alleluja.
DRUGIE CZYTANIE
Flp 1, 20c-30
Dla mnie żyć – to Chrystus
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filipian
Bracia:
Chrystus będzie uwielbiony w moim ciele: czy to przez życie, czy przez śmierć. Dla mnie bowiem żyć – to Chrystus, a umrzeć – to zysk. Jeśli zaś żyć w ciele – to dla mnie owocna praca, cóż mam wybrać? Nie umiem powiedzieć.
Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze; pozostawać zaś w ciele – to bardziej konieczne ze względu na was. A ufny w to, że pozostanę, i to pozostanę nadal dla was wszystkich, dla waszego postępu i radości w wierze, aby rosła wasza duma w Chrystusie Jezusie przez moją ponowną obecność u was.
Tylko sprawujcie się w sposób godny Ewangelii Chrystusowej, abym ja – czy to gdy przybędę i ujrzę was, czy też będąc z daleka – mógł usłyszeć o was, że trwacie mocno w jednym duchu, jednym sercem walcząc wspólnie o wiarę w Ewangelię, i w niczym nie dajecie się zastraszyć przeciwnikom. To właśnie jest dla nich zapowiedzią zagłady, dla was zaś zbawienia, i to przez Boga. Wam bowiem z łaski dane jest dla Chrystusa: nie tylko w Niego wierzyć, ale i dla Niego cierpieć, skoro toczycie taką samą walkę, jaką u mnie widzieliście i jaką teraz prowadzę.
Oto słowo Boże.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
J 12, 26a
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Kto chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA
J 12, 24-26
Ziarno, które wpadłszy w ziemię, obumrze,
przynosi plon obfity
✠  Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli ziarno pszenicy, wpadłszy w ziemię, nie obumrze, zostanie samo jedno, ale jeśli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. Kto zaś chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec».
Oto słowo Pańskie.
IV Niedziela Wielkanocna, rok B

IV Niedziela Wielkanocna, rok B

Chrystus w naszych najbliższych
Dz 4, 8-12; Ps 118; 1 J 3, 1-2; J 10, 11-18
Niedziela Dobrego Pasterza, Jezusa Chrystusa. Zastanówmy się nad treścią słów naszego Mistrza: „Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce […]. Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je znów odzyskać” (J 10, 11. 17). Jako Dobry Pasterz Jezus oddaje życie za swoje owce, czyli wszystkich ludzi. Nie tylko przez całe życie karmi swą trzodę słowem Bożej prawdy, Ciałem i Krwią Najświętszą, ale wznosi się na szczyty najwyższej miłości, dając życie swoje za owce.
Za przykładem Dobrego Pasterza poszedł syn tarnowskiej ziemi, biskup Stanisław Szczepanowski – „zwycięzca pod mieczem”, gdy w 1079 roku w czasie Najświętszej Ofiary – Mszy św. oddał swoje życie, wzywając króla Bolesława Śmiałego do opamiętania, do opanowania gniewu, do poszanowania życia i godności jego poddanych.
Dziś, kiedy modlimy się o liczne powołania kapłańskie i zakonne, chcemy najpierw podziękować Dobremu Pasterzowi, Jezusowi Chrystusowi, że za przyczyną św. Stanisława dał polskiej ziemi plon licznych powołań kapłańskich, łącznie z darem Najwyższego Jego Namiestnika w osobie św. Jana Pawła II.
Jezus Chrystus – Dobry Pasterz jest nie tylko wzorem każdego pasterza. Kapłan to drugi Chrystus. Patrząc na kapłana, winniśmy dostrzec samego Chrystusa. Kapłanów wyświęcają biskupi, którzy swoją władzę otrzymują na drodze sukcesji od Apostołów. A o Apostołach sam Jezus powiedział: „Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi” (J 15, 15). Gdy ich wysyłał do pracy misyjnej oświadczył: „Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje, a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał” (Mt 10, 40), a także: „Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi” (Łk 10, 16).
Kiedy kapłan stoi przy ołtarzu i odprawia Mszę św., Chrystus działa przez niego. Chrystus wypowiada przez kapłana słowa: „To jest bowiem Ciało moje. To jest bowiem kielich Krwi mojej”. I w konfesjonale: „I ja odpuszczam tobie grzechy”.
Opowiadał były więzień Oświęcimia, że miał możliwość spowiadać się w obozie przed kapłanem, współwięźniem. Kapłan ubrany w obozowy pasiak, skrajnie wycieńczony, przypominał widmo. „A jednak – mówił – klękałem przed nim i otwierałem swoją duszę. Po spowiedzi całowałem go w namaszczoną przez biskupa w czasie święceń kapłańskich rękę, bo widziałem w nim Jezusa ubiczowanego i wyszydzonego”.
Drogie siostry, drodzy bracia, tak powinniśmy patrzeć na każdego kapłana. Jego czynności kapłańskie, pasterskie i nauczycielskie są czynnościami Chrystusowymi. Kościół ma świętych biskupów i kapłanów, wystarczy wspomnieć chociażby św. Stanisława, wystawiających się na wszelkie niebezpieczeństwo w obronie prawdy i moralności. Niestety, ma także i takich, którzy nie wytrwali na kapłańskiej drodze, na którą zostali powołani, i upadali pod krzyżem swoich słabości.
Chrystusa w rodzinie reprezentują rodzice. Słuszna jest sentencja: „Dom rodzinny jest naszą świątynią, przybytkiem, szkołą. Pierwszym kapłanem jego jest matka, najwyższym stróżem – ojciec”. Dobrze rozumiała tę prawdę uboga wdowa, matka pięciorga dzieci. Pracowała na ich utrzymanie i starała się, aby wszystkie wychować w bojaźni i miłości Bożej. Kiedy ciężko zachorowała – w obliczu zbliżającej się śmierci – przyjęła ostatnie sakramenty. Potem sformułowała swój testament: „Zostawiam was, moje dzieci, sierotami, ale jestem spokojna o waszą przyszłość, bo wam zapisuję wielkie skarby. Jest was pięcioro. Moje skarby – to pięć ran ukrzyżowanego Zbawiciela. Są moją własnością, bo za mnie je wycierpiał Pan Jezus. Wam – zwróciła się do najstarszych córek – zapisuję rany rąk Zbawiciela. Jako sieroty musicie ciężko pracować na kawałek chleba. Starając się o środki do życia, nie zapominajcie o niebie, a wtedy rany rąk Zbawiciela zasłaniać i błogosławić was będą. Wam – te słowa odniosła do dwóch średnich córek – zapisuję rany nóg Zbawiciela. Jako sieroty będziecie musiały tułać się dużo po świecie. Pamiętajcie, abyście nigdy nie schodziły z drogi Krzyża św., którą nogi Zbawiciela wam wskazały. Wówczas te rany najświętsze będą was bronić i strzec. Tobie wreszcie, mój Maksiu, zapisuję ranę Najświętszego Serca Jezusowego, boś ty jest najmłodszy i najwięcej potrzebujesz opieki Bożej”. Po tych słowach udzieliła błogosławieństwa zapłakanym dzieciom i odeszła do wieczności.
Wiadomość o tym dziwnym i wzruszającym testamencie szybko rozeszła się wśród ludzi. Zaczęli masowo przychodzić i przyjeżdżać do tego domu. Chętnych do zabrania sierot było wielu. Najmłodszego Maksia zabrały siostry zakonne, a kiedy podrósł, oddały go na wychowanie do ojców jezuitów. Po ukończeniu szkoły średniej udał się za sprawą swoich opiekunów do Rzymu. Tam po studiach seminaryjnych został wyświęcony na kapłana. Później udał się na własne życzenie na misje do Afryki. Zmarł w 1948 roku.
Drogie siostry, drodzy bracia, szczęśliwe to dziecko, które miało okazję zobaczyć w swoich rodzicach Jezusa Chrystusa modlącego się, odmawiającego Ojcze nasz, ofiarującego się na ołtarzu codziennych obowiązków rodzicielskich, jakby na swoim krzyżu, nauczającego przez rodziców Dobrej Nowiny, Pasterza Dobrego wyciągającego z cierni grzechowych jego duszę. Wówczas będzie gotowe poświęcić się dla Chrystusa, a nawet oddać dusze za swoje owce.
Jezus Chrystus Dobry Pasterz jest dla wszystkich ludzi wzorem. Każdy z nas powinien szukać zabłąkanych owiec, błąkających się po bezdrożach niewiary i grzechu. Nic więc dziwnego, że św. Franciszek z Asyżu powtarzał: „Nic nie ma wznioślejszego na ziemi nad zbawienie dusz!”, a św. Teresa Wielka zachęcała: „Dusze! Dusze! Słowem, czynem, modlitwą, cierpieniem, dobrocią – jak sam Chrystus pociągasz innych do nieba””.
„Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40) – powie do nas Chrystus na Sądzie Ostatecznym, gdy głodnego brata nakarmimy, gdy chorego odwiedzimy ze słowem pocieszenia, gdy umarłego sąsiada pogrzebiemy, a błądzącego na bezdrożach grzechu na drogę do niebieskiej Owczarni wprowadzimy. Amen.
Ks. Teodor Szarwark – Z domu ziemskiego do domu wiecznego. Homilie na niedziele i święta. Rok B

PONIEDZIAŁEK 4 TYGODNIA WIELKANOCY

PIERWSZE CZYTANIE
Wejście pogan do Kościoła
Czytanie z Dziejów Apostolskich
Apostołowie i bracia, przebywający w Judei, dowiedzieli się, że również poganie przyjęli słowo Boże. Kiedy Piotr przybył do Jeruzalem, ci, którzy byli pochodzenia żydowskiego, robili mu wymówki. «Wszedłeś do ludzi nieobrzezanych – mówili – i jadłeś z nimi». Piotr więc zaczął wyjaśniać im po kolei:
«Modliłem się – mówił – w mieście Jafie i w zachwyceniu ujrzałem jakiś spuszczający się przedmiot, podobny do wielkiego płótna czterema końcami opadającego z nieba. I dotarł aż do mnie. Przyglądając mu się uważnie, zobaczyłem czworonożne zwierzęta domowe i dzikie, płazy i ptaki podniebne.
Usłyszałem też głos, który mówił do mnie: „Zabijaj, Piotrze, i jedz!” Odpowiedziałem: „O nie, Panie, bo nigdy nie wziąłem do ust niczego skażonego lub nieczystego”. Ale głos z nieba odezwał się po raz drugi: „Nie nazywaj nieczystym tego, co Bóg oczyścił”. Powtórzyło się to trzy razy i wszystko zostało wzięte znowu do nieba.
Zaraz potem trzech ludzi, wysłanych do mnie z Cezarei, stanęło przed domem, w którym mieszkaliśmy. Duch powiedział mi, abym bez wahania poszedł z nimi. Razem ze mną poszło też tych sześciu braci. Przybyliśmy do domu owego człowieka. On nam opowiedział, jak zobaczył anioła, który zjawił się w jego domu i rzekł: „Poślij do Jafy i sprowadź Szymona, zwanego Piotrem. On cię pouczy, jak zbawisz siebie i cały swój dom”.
Kiedy zacząłem mówić, Duch Święty zstąpił na nich, jak na nas na początku. Przypomniałem sobie wtedy słowa, które wypowiedział Pan: „Jan chrzcił wodą, wy zaś ochrzczeni będziecie Duchem Świętym”. Jeżeli więc Bóg udzielił im tego samego daru co nam, którzy uwierzyliśmy w Pana Jezusa Chrystusa, to jakżeż ja mogłem sprzeciwiać się Bogu?»
Gdy to usłyszeli, zamilkli. Wielbili Boga i mówili: «A więc i poganom udzielił Bóg łaski nawrócenia, aby żyli».
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY
Ps 42 (41), 2-3; Ps 43 (42), 3. 4 (R.: por. Ps 42 [41], 3ab)
Refren: Boga żywego pragnie moja dusza.
Albo: Alleluja.
Jak łania pragnie wody ze strumieni, *
tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże.
Dusza moja Boga pragnie, Boga żywego, *
kiedyż więc przyjdę i ujrzę oblicze Boże?
Refren: Boga żywego pragnie moja dusza.
Albo: Alleluja.
Ześlij światłość i wierność swoją, *
niech one mnie wiodą,
niech mnie zaprowadzą na Twą górę świętą *
i do Twoich przybytków.
Refren: Boga żywego pragnie moja dusza.
Albo: Alleluja.
I przystąpię do ołtarza Bożego, *
do Boga, który jest moim weselem i radością.
I będę Cię chwalił przy dźwiękach lutni, *
Boże, mój Boże!
Refren: Boga żywego pragnie moja dusza.
Albo: Alleluja.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
J 10, 14
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Ja jestem dobrym pasterzem
i znam owce moje, a moje Mnie znają.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA W ROKU A
Dobry pasterz daje życie swoje za owce
✠  Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Jezus powiedział:
«Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; najemnik ucieka, dlatego że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach.
Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej zagrody. I te muszę przyprowadzić, i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz.
Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je znów odzyskać. Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja sam z siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca».
Oto słowo Pańskie.
EWANGELIA W LATACH B i C
Jezus jest bramą owiec
✠  Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Jezus powiedział:
«Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem. Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. Temu otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je. A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, owce zaś postępują za nim, ponieważ głos jego znają. Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych».
Tę przypowieść opowiedział im Jezus, lecz oni nie pojęli znaczenia tego, co im mówił.
Powtórnie więc powiedział do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ja jestem bramą owiec. Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich owce. Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony – wejdzie i wyjdzie, i znajdzie pastwisko. Złodziej przychodzi tylko po to, aby kraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie, i miały je w obfitości».
Oto słowo Pańskie.

4 NIEDZIELA WIELKANOCNA, ROK B

PIERWSZE CZYTANIE
Kamień odrzucony przez budujących
stał się kamieniem węgielnym
Czytanie z Dziejów Apostolskich
Piotr napełniony Duchem Świętym powiedział: «Przełożeni ludu i starsi! Jeżeli przesłuchujecie nas dzisiaj w sprawie dobrodziejstwa, dzięki któremu chory człowiek odzyskał zdrowie, to niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, że w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka – którego wy ukrzyżowaliście, a którego Bóg wskrzesił z martwych – że dzięki Niemu ten człowiek stanął przed wami zdrowy.
On jest kamieniem odrzuconym przez was budujących, tym, który stał się głowicą węgła. I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, przez które moglibyśmy być zbawieni».
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY
Refren: Kamień wzgardzony stał się fundamentem.
Albo: Alleluja.
Dziękujcie Panu, bo jest dobry, *
bo Jego łaska trwa na wieki.
Lepiej się uciekać do Pana,
niż pokładać ufność w człowieku. *
Lepiej się uciekać do Pana, niż pokładać ufność w książętach.
Refren: Kamień wzgardzony stał się fundamentem.
Albo: Alleluja.
Dziękuję Tobie, że mnie wysłuchałeś *
i stałeś się moim Zbawcą.
Kamień odrzucony przez budujących
stał się kamieniem węgielnym. *
Stało się to przez Pana i cudem jest w naszych oczach.
Refren: Kamień wzgardzony stał się fundamentem.
Albo: Alleluja.
Błogosławiony, który przybywa w imię Pańskie, *
błogosławimy wam z Pańskiego domu.
Jesteś moim Bogiem, podziękować chcę Tobie, *
Boże mój, wielbić pragnę Ciebie.
Refren: Kamień wzgardzony stał się fundamentem.
Albo: Alleluja.
DRUGIE CZYTANIE
Jesteśmy dziećmi Bożymi
Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Jana Apostoła
Najmilsi:
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi, i rzeczywiście nimi jesteśmy. Świat zaś dlatego nas nie zna, że nie poznał Jego.
Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest.
Oto słowo Boże.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
J 10, 14
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Ja jestem dobrym pasterzem
i znam owce moje, a moje Mnie znają.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA
Jezus jest dobrym pasterzem
✠  Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Jezus powiedział:
«Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; najemnik ucieka, dlatego że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach.
Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej zagrody. I te muszę przyprowadzić, i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz.
Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je znów odzyskać. Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja sam z siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca».
Oto słowo Pańskie.

SOBOTA 3 TYGODNIA WIELKANOCY

PIERWSZE CZYTANIE
Piotr cudownie uzdrawia chorych
Czytanie z Dziejów Apostolskich
Kościół cieszył się pokojem w całej Judei, Galilei i Samarii. Rozwijał się i żył bogobojnie, i obfitował w pociechę Ducha Świętego.
Kiedy Piotr odwiedzał wszystkich, przyszedł też do świętych, którzy mieszkali w Liddzie. Znalazł tam pewnego człowieka, imieniem Eneasz, który był sparaliżowany i od ośmiu lat leżał w łóżku. «Eneaszu – powiedział do niego Piotr – Jezus Chrystus cię uzdrawia, wstań i zaściel swoje łóżko!» I natychmiast wstał. Widzieli go wszyscy mieszkańcy Liddy i Szaronu i nawrócili się do Pana.
Mieszkała też w Jafie pewna uczennica imieniem Tabita, co znaczy Gazela. Czyniła ona dużo dobrego i dawała hojne jałmużny. Wtedy właśnie zachorowała i umarła. Obmyto ją i położono w izbie na piętrze. Lidda leżała blisko Jafy; gdy więc uczniowie dowiedzieli się, że jest tam Piotr, wysłali do niego dwóch posłańców z prośbą: «Przyjdź do nas niezwłocznie».
Piotr poszedł z nimi, a gdy przybył, zaprowadzili go do izby na górze. Otoczyły go wszystkie wdowy i pokazywały mu ze łzami w oczach chitony i płaszcze, które zrobiła im Gazela za swego życia. Po usunięciu wszystkich Piotr upadł na kolana i modlił się. Potem zwrócił się do zwłok i rzekł: «Tabito, wstań!» A ona otworzyła oczy i zobaczywszy Piotra, usiadła. Piotr podał jej rękę i podniósł ją. Zawołał świętych i wdowy, i ujrzeli ją żywą.
Wieść o tym rozeszła się po całej Jafie, i wielu uwierzyło w Pana.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY
Ps 116B (115), 12-13. 14-15. 16-17 (R.: por. 12)
Refren: Cóż oddam, Panie, za Twe wszystkie dary?
Albo: Alleluja.
Czym się Panu odpłacę *
za wszystko, co mi wyświadczył?
Podniosę kielich zbawienia *
i wezwę imienia Pana.
Refren: Cóż oddam, Panie, za Twe wszystkie dary?
Albo: Alleluja.
Wypełnię me śluby dla Pana *
przed całym Jego ludem.
Cenna jest w oczach Pana *
śmierć Jego wyznawców.
Refren: Cóż oddam, Panie, za Twe wszystkie dary?
Albo: Alleluja.
O Panie, jestem Twoim sługą, *
Twym sługą, synem Twojej służebnicy.
Ty rozerwałeś moje kajdany,
Tobie złożę ofiarę pochwalną *
i wezwę imienia Pana.
Refren: Cóż oddam, Panie, za Twe wszystkie dary?
Albo: Alleluja.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
Por. J 6, 63c. 68c
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia wiecznego.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA
Do kogo pójdziemy,
Ty masz słowa życia wiecznego
✠  Słowa Ewangelii według Świętego Jana
W synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział:
«Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem».
A wielu spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?»
Jezus jednak, świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: «To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego wstępującego tam, gdzie był przedtem? To Duch daje życie; ciało na nic się nie zda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą».
Jezus bowiem od początku wiedział, którzy nie wierzą, i kto ma Go wydać. Rzekł więc: «Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli nie zostało mu to dane przez Ojca». Od tego czasu wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: «Czyż i wy chcecie odejść?»
Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A my uwierzyliśmy i poznaliśmy, że Ty jesteś Świętym Bożym».
Oto słowo Pańskie.