Pragnieniem wielu matek jest znacząca pozycja ich dzieci. Zachowanie matki synów Zebedeusza nie jest więc czymś zaskakującym, a odpowiedź Jezusa nie jest jednoznaczną odmową, zapewne dlatego, że obietnica, którą uczniowie wcześniej od Niego otrzymali (Mt 19, 28-29: zasiądziecie również na dwunastu tronach), dotyczyła właśnie uczestnictwa we władzy Jezusa. Brak odmownej odpowiedzi nie oznacza jednak akceptacji prośby. Jezus zwraca się do kobiety, a tym samym także do jej synów, stwierdzając, że nie wiedzą, o co proszą. Odpowiedź sugeruje, że kobieta nie słyszała albo nie zrozumiała słów o męce i cierpieniu Jezusa i w konsekwencji nie wzięła pod uwagę czegoś bardzo istotnego. Być razem z Jezusem w chwale oznacza być razem z Nim w cierpieniu i śmierci. Dlatego dalszy ciąg Jezusowej odpowiedzi jest już pytaniem, które dotyczy czegoś zupełnie innego niż przedmiotu prośby: Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić?
Pytanie kobiety było tak bardzo skoncentrowane na przyszłej odpłacie, że sprawa drogi do odpłaty znikła zupełnie z pola widzenia. Pytanie Jezusa jest pytaniem o gotowość podjęcia takiej drogi. Nie przecząc żarliwym deklaracjom uczniów, Jezus zapowiada ich męczeństwo. O śmierci Jakuba jest mowa w Dz 12, 2. Na temat śmierci Jana nie ma jednoznacznych świadectw. Jest powszechnie znana późniejsza tradycja, że dożył późnego wieku i zmarł śmiercią naturalną, ale istnieją także świadectwa wskazujące na jego śmierć męczeńską. Synowie Zebedeusza będą więc pić kielich Jezusa.
Oburzenie pozostałych uczniów nie jest wyrazem jednomyślności z Jezusem, ale raczej reakcją na próbę wynoszenia się dwóch ponad innych. Oburzyła ich nie tyle niewłaściwość prośby, ile raczej fakt, że ci dwaj zabezpieczają sobie najważniejsze miejsce w przyszłym królestwie. Z tego też powodu Jezus kieruje teraz swe pouczenie nie tylko do tych dwóch, ale do wszystkich uczniów. Przywołuje ich do siebie i przypomina zasady panujące pośród pogan. Pragnienie władzy i panowania, tak bardzo powszechne w świecie pogan, we wspólnocie uczniów jest nie do przyjęcia. Tu bycie wielkim i pierwszym oznacza bycie ostatnim i sługą wszystkich.
Słowa Jezusa, skierowane do uczniów w następstwie prośby matki synów Zebedeusza ukazują zatem dwie drogi życia. Pragnienie pierwszych miejsc w królestwie niebieskim, na pierwszy rzut oka zrozumiałe, odzwierciedla perspektywę świata, w którym dobrem jest to, co najlepiej służy zdobyciu wysokiej pozycji, prestiżowi, zaszczytom. Taka jest perspektywa pogańskiego świata i jego władców. Królestwo przyniesione przez Jezusa inaczej definiuje wielkość. Tutaj wielkością jest służba. Taka była droga Jezusa i taka ma być droga jego uczniów.
Ks. Antoni Paciorek