2 maja

Uśmiechnięta Najświętsza Panienka
Jean Montaurier, mało znany autor, napisał prawie niezauważoną powieść pt. Come attraverso il fuoco, stanowiącą bez wątpienia apogeum współczesnej literatury z zakresu duchowości. Główny bohater, zagubiony i zatrwożony kapłan, wstępuje pewnego dnia do kościoła w mieście. Wchodzi chyłkiem do spowitej mrokiem kaplicy i siada. Dokonuje wówczas zdumiewającego odkrycia:
„Figura znajdowała się kilka metrów ode mnie. Zaznaczam jednak, że nie promieniowało z niej żadne światło, nie poruszyła się ani nie zmieniła swojego miejsca… Była takim samym jak wcześniej, dobrze dociętym kamiennym blokiem. Cud polegał na tym, że w tamtym półcieniu, który padał na Najświętszą Pannę, Jej Dzieciątko, piedestał oraz ołtarz zdominowany przez Jej figurę, mnie udało się jedynie odróżnić usta Dziewicy i spostrzegłem, że był na nich uśmiech…
Po pewnym czasie dowiedziałem się, że nosi Ona piękne imię. Dla mnie jednak pozostanie zawsze uśmiechniętą Najświętszą Panienką. Ponieważ nigdy wcześniej, mój drogi przyjacielu, nie widziałem u nikogo tego rodzaju uśmiechu! Odkąd tylko mężczyźni i kobiety próbują się uśmiechać, nigdy na ustach nie było uśmiechu, który by choć trochę przypominał tamten uśmiech!
Artysta, który rzeźbił te usta, nie mógł więc wzorować się na żadnym modelu. Nikt nie pozował, ponieważ nikt nie mógłby do takiego stopnia stać się w tej samej chwili mamą i Najświętszą Panienką. Zawsze albo czegoś by brakowało, albo też czegoś byłoby za dużo. Byłoby rzeczą niemożliwą osiągnięcie jedności pomiędzy dziewczyną i matką, pomiędzy kobietą i aniołem, pomiędzy ziemią i niebem…”.
Alessandro Pronzato – Światło na każdy dzień

Czwartek 5 Tygodnia Wielkanocy (EK)

Wytrwajcie w miłości mojej!
Od czego zależy wytrwanie w miłości?
Ludzie łączą je z uczuciem. Ono bardzo pomaga wierności. Ale jeśli go zabraknie, jeśli zgaśnie, zamieni się w uczucie nienawiści… Co wtedy zrobić?
Jak należy sterować uczuciem, żeby wzrastało?
Co należy uczynić, by wytrwać? Jak zamienić słomiany ogień uczuć na stały ogień reaktora atomowego, który promieniuje miłością na wieczność?
Miłość prawdziwa jest wierna.
Wierność stanowi wykładnik jej autentyczności.
Ks. Edward Staniek

PIĄTEK 6 TYGODNIA WIELKANOCY

PIERWSZE CZYTANIE
Wystąpienie Żydów przeciw Pawłowi w Koryncie
Czytanie z Dziejów Apostolskich
Kiedy Paweł przebywał w Koryncie, w nocy Pan przemówił do niego w widzeniu: «Przestań się lękać, a przemawiaj i nie milcz, bo Ja jestem z tobą i nikt nie targnie się na ciebie, aby cię skrzywdzić, dlatego że wiele Ludu mam w tym mieście». Pozostał więc i głosił im słowo Boże przez rok i sześć miesięcy.
Kiedy Gallio został prokonsulem Achai, Żydzi jednomyślnie wystąpili przeciw Pawłowi i przyprowadzili go przed sąd. Powiedzieli: «Ten namawia ludzi, aby czcili Boga niezgodnie z Prawem».
Gdy Paweł miał już otworzyć usta, Gallio przemówił do Żydów: «Gdyby tu chodziło o jakieś przestępstwo albo zły czyn, zająłbym się wami, Żydzi, jak należy, ale gdy spór toczy się o słowa i nazwy, i o wasze Prawo, rozpatrzcie to sami. Ja nie chcę być sędzią w tych sprawach». I wypędził ich z sądu.
A wszyscy Grecy, schwyciwszy przełożonego synagogi, Sostenesa, bili go przed sądem, lecz Galliona nic to nie obchodziło.
Paweł pozostał jeszcze przez dłuższy czas, potem pożegnał się z braćmi i popłynął do Syrii, a z nim Pryscylla i Akwila. W Kenchrach ostrzygł głowę, bo złożył ślub.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY
Ps 47 (46), 2-3. 4-5. 6-7 (R.: por. 8a)
Refren: Pan Bóg jest królem całej naszej ziemi.
Albo: Alleluja.
Wszystkie narody, klaskajcie w dłonie, *
radosnym głosem wykrzykujcie Bogu,
bo Pan Najwyższy i straszliwy, *
jest wielkim Królem nad całą ziemią.
Refren: Pan Bóg jest królem całej naszej ziemi.
Albo: Alleluja.
On nam poddaje narody *
i ludy rzuca pod nasze stopy.
Wybiera nam na dziedzictwo *
chlubę Jakuba, którego miłuje.
Refren: Pan Bóg jest królem całej naszej ziemi.
Albo: Alleluja.
Bóg wstępuje wśród radosnych okrzyków, *
Pan wstępuje przy dźwięku trąby.
Śpiewajcie psalmy Bogu, śpiewajcie, *
śpiewajcie Królowi naszemu, śpiewajcie.
Refren: Pan Bóg jest królem całej naszej ziemi.
Albo: Alleluja.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
Por. Łk 24, 46b. 26b
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Chrystus musiał cierpieć i zmartwychwstać,
aby wejść do swojej chwały.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA
Smutek wasz przemieni się w radość
✠  Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz przemieni się w radość.
Kobieta, gdy rodzi, doznaje smutku, bo przyszła jej godzina. Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu – z powodu radości, że się człowiek na świat narodził.
Także i wy teraz doznajecie smutku. Znowu jednak was zobaczę, i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać. W owym zaś dniu o nic nie będziecie Mnie pytać».
Oto słowo Pańskie.

CZWARTEK 6 TYGODNIA WIELKANOCY

PIERWSZE CZYTANIE
Święty Paweł w Koryncie
Czytanie z Dziejów Apostolskich
Paweł opuścił Ateny i przybył do Koryntu. Znalazł tam pewnego Żyda, imieniem Akwila, rodem z Pontu, który z żoną Pryscyllą przybył niedawno z Italii, ponieważ Klaudiusz wysiedlił z Rzymu wszystkich Żydów. Przyszedł do nich, a ponieważ znał to samo rzemiosło, zamieszkał u nich i pracował; zajmowali się wyrobem namiotów. A co szabat rozprawiał w synagodze i przekonywał tak Żydów, jak i Greków.
Kiedy Sylas i Tymoteusz przybyli z Macedonii, Paweł oddał się wyłącznie nauczaniu i udowadniał Żydom, że Jezus jest Mesjaszem. A kiedy się sprzeciwiali i bluźnili, otrząsnął swe szaty i powiedział do nich: «Krew wasza na wasze głowy, ja nie jestem winien. Od tej chwili pójdę do pogan».
Odszedł stamtąd i poszedł do domu „czciciela Boga”, niejakiego Tycjusza Justusa. Dom ten przylegał do synagogi. Przełożony synagogi, Kryspus, uwierzył w Pana z całym swym domem, wielu też słuchaczy korynckich uwierzyło i przyjmowało wiarę i chrzest.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY
Ps 98 (97), 1bcde. 2-3b. 3c-4 (R.: por. 2a)
Refren: Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie.
Albo: Alleluja.
Śpiewajcie Panu pieśń nową, *
albowiem uczynił cuda.
Zwycięstwo Mu zgotowała Jego prawica *
i święte ramię Jego.
Refren: Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie.
Albo: Alleluja.
Pan okazał swoje zbawienie, *
na oczach pogan objawił swą sprawiedliwość.
Wspomniał na dobroć i na wierność swoją *
dla domu Izraela.
Refren: Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie.
Albo: Alleluja.
Ujrzały wszystkie krańce ziemi *
zbawienie Boga naszego.
Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio, *
cieszcie się, weselcie i grajcie.
Refren: Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie.
Albo: Alleluja.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
Por. J 14, 18
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Nie zostawię was sierotami,
powrócę do was i rozraduje się serce wasze.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA
Smutek wasz przemieni się w radość
✠  Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie».
Wówczas niektórzy z Jego uczniów mówili między sobą: «Cóż to znaczy, co nam mówi: „Chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie”; oraz: „Idę do Ojca”?» Mówili więc: «Cóż znaczy ta chwila, o której mówi? Nie rozumiemy tego, co powiada».
Jezus poznał, że chcieli Go pytać, i rzekł do nich: «Pytacie się jeden drugiego o to, że powiedziałem: „Chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie?” Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz przemieni się w radość».
Oto słowo Pańskie.

ŚW. STANISŁAWA, BISKUPA I MĘCZENNIKA, GŁÓWNEGO PATRONA POLSKI (8 MAJA)

PIERWSZE CZYTANIE
Dz 20, 17-18a. 28-32. 36
Duch Święty ustanowił biskupów,
aby kierowali Kościołem
Czytanie z Dziejów Apostolskich
Paweł z Miletu posłał do Efezu i wezwał starszych Kościoła. A gdy do niego przybyli, przemówił do nich:
«Uważajcie na samych siebie i na całe stado, w którym Duch Święty ustanowił was biskupami, abyście kierowali Kościołem Boga, który On nabył własną krwią. Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów.
Dlatego czuwajcie, pamiętając, że przez trzy lata w dzień i w nocy nie przestawałem ze łzami upominać każdego z was. A teraz polecam was Bogu i słowu Jego łaski, władnemu zbudować i dać dziedzictwo ze wszystkimi świętymi».
Po tych słowach upadł na kolana i modlił się razem z nimi wszystkimi.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY
Ps 100 (99), 2-3. 4-5 (R.: por. 3c)
Refren: My ludem Pana i Jego owcami.
Służcie Panu z weselem, *
stańcie przed obliczem Pana z okrzykami radości.
Wiedzcie, że Pan jest Bogiem,
On sam nas stworzył, jesteśmy Jego własnością, *
Jego ludem, owcami Jego pastwiska.
Refren: My ludem Pana i Jego owcami.
W Jego bramy wstępujcie z dziękczynieniem,
z hymnami w Jego przedsionki, *
chwalcie i błogosławcie Jego imię.
Albowiem Pan jest dobry,
Jego łaska trwa na wieki, *
a Jego wierność przez pokolenia.
Refren: My ludem Pana i Jego owcami.
DRUGIE CZYTANIE
Rz 8, 31b-39
Ani śmierć, ani życie nie zdoła nas odłączyć
od miłości Boga
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian
Bracia:
Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby także wraz z Nim wszystkiego nam nie darować? Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia? Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł za nas śmierć, co więcej – zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami?
Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? Jak to jest napisane: «Z powodu Ciebie zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce na rzeź przeznaczone». Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował. I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co jest wysoko, ani co głęboko, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.
Oto słowo Boże.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
J 10, 14
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Ja jestem dobrym pasterzem
i znam owce moje, a moje Mnie znają.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA
J 10, 11-16
Dobry pasterz oddaje życie za owce
✠  Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Jezus powiedział:
«Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; najemnik ucieka, dlatego że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach.
Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej zagrody. I te muszę przyprowadzić, i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz».
Oto słowo Pańskie.

WTOREK 6 TYGODNIA WIELKANOCY

PIERWSZE CZYTANIE
Paweł i Sylas cudownie uwolnieni z więzienia
Czytanie z Dziejów Apostolskich
Tłum Filipian zwrócił się przeciwko Pawłowi i Sylasowi, a pretorzy kazali zedrzeć z nich szaty i siec ich rózgami. Po wymierzeniu wielu razów wtrącili ich do więzienia, przykazując strażnikowi więzienia, aby ich dobrze pilnował. Ten, otrzymawszy taki rozkaz, wtrącił ich do wewnętrznego lochu i dla bezpieczeństwa zakuł im nogi w dyby.
O północy Paweł i Sylas modlili się, śpiewając hymny Bogu. A więźniowie im się przysłuchiwali. Nagle powstało silne trzęsienie ziemi, tak że zachwiały się fundamenty więzienia. Natychmiast otwarły się wszystkie drzwi i ze wszystkich opadły kajdany. Gdy strażnik więzienia zerwał się ze snu i zobaczył drzwi więzienia otwarte, dobył miecza i chciał się zabić, sądząc, że więźniowie uciekli. «Nie czyń sobie nic złego, bo jesteśmy tu wszyscy!» – krzyknął Paweł na cały głos.
Wtedy tamten zażądał światła, wskoczył do lochu i przypadł drżący do stóp Pawła i Sylasa. A wyprowadziwszy ich na zewnątrz, rzekł: «Panowie, co mam czynić, aby się zbawić?» «Uwierz w Pana Jezusa – odpowiedzieli mu – a zbawisz siebie i swój dom».
Opowiedzieli więc naukę Pana jemu i wszystkim jego domownikom. Tej samej godziny w nocy wziął ich z sobą, obmył rany i natychmiast przyjął chrzest wraz z całym swym domem. Wprowadził ich też do swego mieszkania, zastawił stół i razem z całym domem cieszył się bardzo, że uwierzył Bogu.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY
Ps 138 (137), 1b-2a. 2b-3. 7e-8 (R.: por. 7e)
Refren: Zbawia mnie, Panie, moc prawicy Twojej.
Albo: Alleluja.
Będę Cię sławił, Panie, z całego serca, *
bo usłyszałeś słowa ust moich.
Będę śpiewał Ci psalm wobec aniołów, *
pokłon Ci oddam w Twoim świętym przybytku.
Refren: Zbawia mnie, Panie, moc prawicy Twojej.
Albo: Alleluja.
I będę sławił Twe imię za łaskę i wierność Twoją, *
bo ponad wszystko wywyższyłeś Twe imię i obietnicę.
Wysłuchałeś mnie, kiedy Cię wzywałem, *
pomnożyłeś moc mojej duszy.
Refren: Zbawia mnie, Panie, moc prawicy Twojej.
Albo: Alleluja.
Wybawia mnie Twoja prawica. *
Pan za mnie wszystkiego dokona.
Panie, Twa łaska trwa na wieki, *
nie porzucaj dzieła rąk swoich.
Refren: Zbawia mnie, Panie, moc prawicy Twojej.
Albo: Alleluja.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
Por. J 16, 7. 13
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Poślę wam Ducha Prawdy,
On doprowadzi was do całej prawdy.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA
Jeżeli nie odejdę, Paraklet nie przyjdzie do was
✠  Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Teraz idę do Tego, który Mnie posłał, a nikt z was nie pyta Mnie: „Dokąd idziesz?” Ale ponieważ to wam powiedziałem, smutek napełnił wam serce. Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Paraklet nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, to poślę Go do was.
On zaś, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. O grzechu – bo nie wierzą we Mnie; o sprawiedliwości zaś – bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie; wreszcie o sądzie – bo władca tego świata został osądzony».
Oto słowo Pańskie.
VI Niedziela Wielkanocna, rok B

VI Niedziela Wielkanocna, rok B

Miłujmy się wzajemnie
Dz 10, 25-26. 34-35. 44-48; Ps 98; 1 J 4, 7-10; J 15, 9-17
Dzisiejsze drugie czytanie mszalne i ewangelię można streścić w tych słowach Jezusa: „To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem” (J 15, 12).
O miłości bardzo dużo się mówi. Przypisuje się jej wiele różnych znaczeń, często zupełnie sprzecznych ze sobą. Jeden piosenkarz śpiewa, że miłość niejedno ma imię, a drugi, że miłość wszystko wybaczy, nawet kłamstwo, obłudę i grzech. Czy chodzi o taką miłość, jaką ma na myśli Jezus? I jakiej domaga się Jan Apostoł? I tak, i nie… Miłość rzeczywiście ma różne oblicza i rzeczywiście miłość jest w stanie wybaczyć. Problem jednak polega na tym, że człowiek zapatrzony w siebie, szukający coraz to nowych sposobów, aby służyć tylko sobie, swoim zachciankom i słabościom, pojęcie miłości zafałszował, uczynił z niej parawan, którym chce zasłonić swoje folgowanie zmysłom. Wystarczy obejrzeć kilka filmów, seriali. Wystarczy posłuchać rozmów ludzi: i tych młodych, przed którymi jeszcze całe życie, i tych dojrzałych, którzy dużą część życia mają już za sobą. Jedni i drudzy twierdzą, że przecież coś im się od życia należy. Tak, niestety, było i tak jest.
Już starożytni Rzymianie wiedzieli, że są różne miłości. Język łaciński dysponuje dwoma terminami na określenie miłości: amorcaritas. Chodzi tutaj o miłość zmysłową i miłość całego człowieka, także miłość duchową, miłość wolnej woli człowieka, miłość zgodną z rozumem oświeconym przez Boga. Jeżeli miłość ogranicza się tylko do sfery zmysłowo-emocjonalnej, to może okazać się dla człowieka zabójcza.
Miłość to nie przelotne uczucie, chwilowe zafascynowanie drugą osobą. Miłość, której żąda Jezus, to spotkanie z drugim człowiekiem – tak w wymiarze cielesnym, jak i duchowym – spojrzenie na niego Bożymi oczami i świadczenie mu dobra całym swoim życiem, aż do ofiary z niego włącznie – jak pokazał to Jezus Chrystus, ofiarowując swoje życie za ludzi. Za Jego przykładem poszli ci, których dzisiaj czcimy jako bohaterów miłości. Taką osobą był niewątpliwie św. Maksymilian Maria Kolbe.
Droga siostro, drogi bracie, czy stać cię na taką miłość? Pan Jezus do nas wszystkich zwraca się ze słowami: „Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca i trwam w Jego miłości” (J 15, 9-10). Sprawdzianem więc naszej miłości do drugiego człowieka ma być zachowanie Bożych przykazań, zwłaszcza tych od czwartego do dziesiątego, bo w nich są zawarte nasze obowiązki wobec bliźnich. Dlatego św. Jan napomina nas: „Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą!” (1 J 3,18). A św. Paweł w rozdziale 13 Pierwszego Listu do Koryntian wymienia cały szereg przymiotów autentycznej miłości.
Ktoś może zapytać, dlaczego Bóg tak zdecydowanie żąda miłości. Bo sam jest Miłością. Bo Jego dzieło stworzenia i odkupienia są dziełami miłości Boga. Dla dokonania dzieła odkupienia Bóg posyła na świat swojego Syna. „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez niego zbawiony” (J 3, 16-17).
Całe życie Pana Jezusa jest obdarowywaniem miłością, jest objawianiem miłości Boga względem człowieka. Zastanawiające, że Jezus Chrystus nie uczynił ani jednego cudu, żeby pomóc sobie czy swojej Matce, Maryi. I Matka Boża tego od swojego Syna nie oczekiwała. Wszystkie cuda Pana Jezusa były Jego czynami miłości do człowieka potrzebującego pomocy. Aby więc w pełni zasłużyć na tytuł ucznia Chrystusa, musimy pełnić uczynki miłości wobec naszych bliźnich. Jak nasza miłość ma wyglądać w praktyce? Okazujemy miłość wtedy, gdy przebaczamy temu, kto wyrządził nam zło, krzywdę czy po prostu sprawił nam przykrość. Przebaczyć to znaczy darować, zapomnieć. Dlaczego? Aby w zgodzie ze stanem faktycznym wypowiadać słowa zawarte w modlitwie Ojcze nasz: „Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”.
W jaki sposób jeszcze okazywać miłość wobec bliźnich? Przez pomoc człowiekowi potrzebującemu: zarówno temu, który prosi, jak i temu, który milczy; temu, który wymaga pomocy moralnej, duchowej, zagubionemu życiowo, znajdującemu się w szponach nałogu.
Aby „miłować się wzajemnie”, trzeba przezwyciężyć egoizm, podejście oparte na wyrachowaniu, wygodnictwo, obojętność. Potrzebna jest więc dobra wola, zgoda na rezygnację nieraz ze swoich ambicji i pragnień. Ważne jest, aby pomagając, nie oczekiwać na wyrazy uznania i wdzięczności. Należy to robić zupełnie bezinteresownie.
Jezus Chrystus wielokrotnie podkreślał, że w Jego oczach największą wartość ma miłość bliźniego. „Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali” (J 13, 35). A św. Jan, umiłowany uczeń Jezusa, pisze: „Każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością” (1 J 4, 7-8).
Na koniec warto przypomnieć jeszcze o jednym: że Jezus, który jest samą miłością, będzie nas sądził właśnie z miłości, bo sam powiedział: „Co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40). Amen.
Ks. Teodor Szarwark – Z domu ziemskiego do domu wiecznego. Homilie na niedziele i święta. Rok B