W oznaczonym dniu obchodów Święta Namiotów (Szałasów) cała Jerozolima wraz z pielgrzymami świętowali uroczystość królowania Boga. Gromadzono się wówczas przy źródle Gihon w Dolinie Cedron. Stamtąd wielka procesja wstępowała powoli ku wzgórzu Syjon, gdzie znajdowała się świątynia. Procesja symbolicznie wyobrażała wprowadzenie na tron Boga. Odbywało się to przy głośnych okrzykach radości: Wszystkie narody klaskajcie w dłonie… radosnym głosem wykrzykujcie Bogu…. Ściśle biorąc, ceremonia nie była wprowadzeniem Boga na tron, ponieważ Izraelici zawsze byli przekonani, że ich Bóg jest ich Królem i Królem całego świata. Ceremonia była aktualizacją, wyobrażeniem wstąpienia Boga na tron. Kiedy głośny tłum zbliżał się do bram świątyni, od głosu tego drżały futryny, jak zaznacza to przy innej okazji prorok Izajasz (Iz 6, 4).
Bóg jest Królem całej ziemi… Bóg zasiada na swym świętym tronie…. Każdego obcokrajowca, który przypadkiem znalazł się wtedy w Jerozolimie, mógł bardzo dziwić ten niewielki naród nie mający żadnej politycznej, militarnej czy jakiejkolwiek innej przewagi nad potężnymi sąsiednimi państwami Egiptu, Asyrii i Babilonii, a przecież ogłaszający z taką pewnością, że ich Bóg jest Królem i Panem wszystkich krańców ziemi. Dziwić mogły głośne wołania, że ich Bóg króluje nad narodami, choć historia Izraela była raczej historią ludu zwyciężanego przez sąsiednie potęgi i ludy.
A jednak słowa psalmu były proroczymi słowami. To, co nie urzeczywistniło się po ludzku, spełniło się tajemniczo w osobie Jezusa Chrystusa. O „wstępowaniu” Jezusa do chwały Ojca Kościół nauczał od samego początku i od samego początku odnosił słowa psalmu do zmartwychwstałego Jezusa wstępującego do nieba: Bóg wstępuje wśród radosnych okrzyków, Pan wstępuje przy dźwięku trąby. Jezus uniżony w dniach męki jest „Panem” obejmującym królowanie po prawicy Ojca, jest Panem, któremu oddają hołd wszelkie potęgi ziemskie, niebieskie i podziemne.
Skoro wspomnieliśmy, w jaki sposób Izraelici rozumieli i przeżywali psalm 46 oraz w jaki sposób Kościół odnosi ten psalm do Jezusa Chrystusa wstępującego do nieba i otrzymującego chwałę na prawicy Ojca, moglibyśmy teraz pomyśleć: co ten psalm oznacza dla każdego z nas. Otóż z pewnością wniebowstąpienie oznacza radość, bo przecież Jezus narodzony z niewiasty (Ga 4, 4), człowiek Jezus Chrystus wstąpił do Ojca, zapowiadając nasze przyszłe wyniesienie. Jezus jako człowiek, który tak jak my podlegał prawom śmierci, raduje się pełnią chwały Boga. On, pierworodny całego stworzenia, pokazuje i zapewnia, że i nam stanie się to, co stało się Jemu.
Jakże potrzebna jest dzisiejsza uroczystość Wniebowstąpienia nam ludziom tak łatwo poddającym się przygnębieniu i depresji! Liturgia dzisiejsza zachęca: Wszystkie narody klaskajcie w dłonie, radosnym głosem wykrzykujcie Bogu. Obyśmy umieli zapraszać naszych bliskich do dzielenia radości, która jest radością dzieci Boga (Mk 2, 19; Łk 14, 17).
Ks. Antoni Paciorek