Apostoł poucza nas, byśmy pamiętali, że wniebowstąpienie Jezusa Chrystusa zakłada Jego wcześniejsze zstąpienie z nieba na ziemię. Po dopełnieniu tej drogi aż po śmierć krzyżową jako zmartwychwstały Pan w swym człowieczeństwie wstąpił do chwały nieba (Ef 4, 9). W świetle cytowanego Ps 68 apostoł uznaje ten powrót za tryumfalny pochód po wygranej bitwie z największymi wrogami ludzkości: grzechem, śmiercią i szatanem. Dzięki temu wstąpienie Chrystusa w wieczny wymiar panowania Boga Ojca nie oznacza Jego oddzielenia od ludzi. Jako Bóg-człowiek, zasiadając w chwale po prawicy Ojca, wypełnia wszystko swą obecnością i pozostaje w organicznej łączności z Kościołem, swoim mistycznym Ciałem.
Potwierdzeniem niezrównanej hojności wywyższonego Chrystusa jest różnorodna łaska powołania, jaką obdarza wszystkich wierzących w Niego. Wśród nich św. Paweł wyróżnia te osoby-dary, które służą przekazywaniu Ewangelii oraz przewodniczeniu i budowaniu wspólnot kościelnych. Powołania te są bowiem szczególnym darem dla wierzących ze względu na ich formację, zachowanie jedności wiary i coraz głębsze poznawanie Jezusa – Syna Bożego.
Wdzięczni za dar urzędowych, kościelnych przewodników w wierze, nie możemy jednak zapominać o współpracy z nimi w umacnianiu jedności Kościoła. Najlepiej czynimy to wówczas, gdy autentycznie żyjemy Ewangelią, czyli postępujemy w sposób godny powołania (Ef 4, 1). Według św. Pawła sprawdzianem tego jest zachowanie przeniknięte duchem pokory, łagodności, cierpliwości i wzajemnego znoszenia siebie w miłości (w. 2). W ten sposób w tajemnicy Kościoła – Ciała Chrystusa, mocą Ducha Świętego, urzeczywistnia się Boży plan jednoczenia ludzi, aż do pełni wiary wyznaczonej nam w wywyższonym Chrystusie, Głowie nowej, odkupionej ludzkości.
Obiektywna moc chwalebnego Chrystusa winna okazać się skuteczna w każdym chrześcijaninie i w jego relacjach do innych. Jest to dynamika jedności, która domaga się głębszego zjednoczenia z Chrystusem, by wraz z Nim, dzięki Duchowi Świętemu, mogła dokonać się śmierć dla grzechu i wydanie swego życia dla drugich. Tylko wówczas możliwe jest umieranie dla siebie w codziennym życiu, burzenie muru wrogości i podziałów, by mogła wzrastać i umacniać się jedność wspólnoty Kościoła. W tym, ciągle żywym procesie, szczególną rolę do spełnienia mają pasterze odpowiedzialni za wspólnoty kościelne (Ef 4, 11-12). To od ich osobistej relacji z Chrystusem – Głową zależy bowiem rozwój i dynamika wzrostu każdej najmniejszej wspólnoty Kościoła – Ciała Chrystusa.
Ks. Stanisław Haręzga