VII. Maryja

Jednym z najpiękniejszych słów, jakie zna człowiek, jest słowo „mama”. Ona przecież przekazała życie, nieustannie kocha, opiekuje się i troszczy o nas. Mama, przy której zawsze jesteśmy bezpieczni i szczęśliwi. Mama od nas wymaga i nie pozwala na to, byśmy zrobili sobie krzywdę. Mama, dla której nieustannie jesteśmy najważniejsi.

Jezus Chrystus, przychodząc na świat, także miał swoją Mamę. Była nią Maryja. Ona wydała Go na świat, opiekowała się Nim, wychowywała i troszczyła się o Niego. Kiedy Pan Jezus rozpoczął swoją działalność misyjną, Maryja była z Nim. Gdy dokonywał cudów, uzdrawiał i głosił Ewangelię, Maryja była z Nim. Kiedy Pan Jezus został skazany na śmierć i szedł Drogą Krzyżową, Maryja była z Nim. Kiedy Pan Jezus umierał dla naszego zbawienia na krzyżu, Maryja była z Nim. Wtedy właśnie, w ostatniej chwili swego ziemskiego życia Pan Jezus ustanowił Maryję matką wszystkich ludzi. Od tej pory jest Ona matką każdego z nas.

Dlatego też każdy z nas może do Maryi zwracać się jak do swojej mamy z prośbą o pomoc, opiekę, wsparcie i ratunek w trudnościach. Dlatego wszystkie swoje troski warto przedstawiać Panu Bogu za pośrednictwem Maryi, gdyż Ona najlepiej wie, jak każda mama, czego nam potrzeba.