9 maja

„Wszyscy ludzie są dobrzy”
Oto epilog historii sprzedawcy biletów z opowiadania Montauriera:
„On mi powiedział: «Jestem pewien, że pójdę do nieba…».
Z trudem poruszał ustami. Teraz wszystko już było możliwe, a on w to uwierzył. Dodał: «Jestem tego pewien, ponieważ kapłan prowadzący katechizację wieczorem przed pierwszą komunią św. zapewniał nas, że jeżeli codziennie odmówimy trzy Zdrowaś Maryjo, na pewno pójdziemy do nieba. Ja zaś codziennie przez całe moje życie odmawiałem pięćdziesiąt trzy razy Zdrowaś Maryjo, odmawiałem cały różaniec…».
Wyspowiadałem go i udzieliłem sakramentu chorych. Już chciałem pójść po wiatyk, ale zatrzymał mnie, mówiąc: «Jest już za późno…». Następnie zamyślony dodał: «Od piętnastu lat każdego poranka, gdy tylko odzywały się dzwony, wołałem do Boga w moim sercu, a On do mnie przychodził…».
Zorientował się, że oczekiwałem jakiegoś przesłania «Stamtąd», z miejsca, gdzie on przed wielu laty postawił swój namiot? Odwrócił się do mnie i powiedział: «Wszyscy ludzie są dobrzy…».
I z uśmiechem na ustach skonał”.
Alessandro Pronzato – Światło na każdy dzień

Czwartek 6 Tygodnia Wielkanocy (EK)

Smutek wasz zamieni się w radość
Jezus odsłania jako powód smutku Jego śmierć na krzyżu. Odsłania też powód radości uczniów, a jest nim Jego zmartwychwstanie.
Świat radował się z Jego śmierci, bo Jezus dla świata był niewygodny. Smucił się zaś z powodu Jego zmartwychwstania, bo już był poza jego zasięgiem.
Ewangelia to sztuka zamieniania smutku w radość.
Tej sztuki świat nie posiada.
Jezus zamienia klęskę w zwycięstwo, a świat tego nie potrafi.
W godzinach klęski i smutku należymy do Chrystusa, czy do świata?
Ks. Edward Staniek

PIĄTEK 7 TYGODNIA WIELKANOCY

PIERWSZE CZYTANIE
Zmarły Jezus, o którym Paweł twierdzi, że żyje
Czytanie z Dziejów Apostolskich
Król Agryppa i Berenike przybyli do Cezarei powitać Festusa. Gdy przebywali tam dłuższy czas, Festus przedstawił królowi sprawę Pawła: «Feliks pozostawił w więzieniu pewnego człowieka – powiedział. Gdy byłem w Jerozolimie, arcykapłani i starsi żydowscy wnieśli przeciw niemu skargę, żądając dla niego wyroku skazującego. Odpowiedziałem im: „Rzymianie nie mają zwyczaju skazywania kogokolwiek na śmierć, zanim oskarżony nie stanie wobec oskarżycieli i nie będzie miał możności bronienia się przed zarzutami”.
A kiedy tutaj przybyli, zasiadłem bez żadnej zwłoki, nazajutrz, w sądzie i kazałem przyprowadzić tego człowieka. Oskarżyciele nie wnieśli przeciwko niemu żadnej skargi o przestępstwa, które podejrzewałem. Mieli z nim tylko spory o ich wierzenia i o jakiegoś zmarłego Jezusa, o którym Paweł twierdzi, że żyje.
Nie znając się na tych rzeczach, zapytałem, czy nie zechciałby udać się do Jerozolimy i tam odpowiadać przed sądem w tych sprawach. Ponieważ Paweł zażądał, aby go zatrzymać do wyroku cezara, kazałem go strzec, dopóki go nie odeślę do Najdostojniejszego».
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY
Ps 103 (102), 1b-2. 11-12. 19-20b (R.: por. 19a)
Refren: Pan Bóg utwierdził swój tron na niebiosach.
Albo: Alleluja.
Błogosław, duszo moja, Pana, *
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana *
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.
Refren: Pan Bóg utwierdził swój tron na niebiosach.
Albo: Alleluja.
Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią, *
tak wielka jest łaska Pana dla Jego czcicieli.
Jak odległy jest wschód od zachodu, *
tak daleko odsuwa od nas nasze winy.
Refren: Pan Bóg utwierdził swój tron na niebiosach.
Albo: Alleluja.
Pan utwierdził swój tron na niebiosach, *
a Jego panowanie wszechświat obejmuje.
Błogosławcie Pana, wszyscy Jego aniołowie, *
potężni mocarze pełniący Jego rozkazy.
Refren: Pan Bóg utwierdził swój tron na niebiosach.
Albo: Alleluja.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
Por. J 14, 26
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Duch Święty was wszystkiego nauczy;
przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA
Piotr pasterzem Kościoła
✠  Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Gdy Jezus ukazał się swoim uczniom i spożył z nimi śniadanie, rzekł do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?»
Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham».
Rzekł do niego: «Paś baranki moje».
I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?»
Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham».
Rzekł do niego: «Paś owce moje».
Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?»
Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham».
Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje.
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz».
To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
Oto słowo Pańskie.
Czwartek 6 Tygodnia Wielkanocy

Czwartek 6 Tygodnia Wielkanocy

PRZEŻYWAĆ Z JEZUSEM SWOJE STRAPIENIA
16 «Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie». 17 Wówczas niektórzy z Jego uczniów mówili między sobą: «Co to znaczy, co nam mówi: „Chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie”; oraz: „Idę do Ojca?”» 18 Powiedzieli więc: «Co znaczy ta chwila, o której mówi? Nie rozumiemy tego, co mówi». 19 Jezus poznał, że chcieli Go pytać, i rzekł do nich: «Pytacie się jeden drugiego o to, że powiedziałem: „Chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie?” 20 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość». (J 16, 16-20)
O co proszę?
O dogłębne przeświadczenie o obecności Jezusa w stanie strapienia.
  • Dołączę do uczniów zasłuchanych w słowa Jezusa. Usiądę blisko Niego. Przygotowuje mnie na chwile, w których doświadczać będę duchowych strapień z powodu Jego nieobecności (w. 16). Już teraz zostawia mi swoje słowo na trudne momenty.
  • „Znowu chwila, a ujrzycie Mnie” (w. 16). W czasie trwających strapień wydaje się, że nigdy się nie skończą. Jezus mówi, że są jak chwila. Strapienia nie są wieczne. Wieczny jest tylko Bóg i Jego wierna miłość.
  • Zwrócę uwagę na niepokój uczniów. Nie rozumieją słów Jezusa. Swoimi wątpliwościami nie dzielą się z Jezusem, lecz próbują je rozwiązać między sobą (w. 17-18).
  • Czy dopuszczam Jezusa do moich pytań, duchowych napięć? Jak wygląda moja modlitwa, gdy znajduję się w stanie duchowego niepokoju?
  • Jezus wie, co kryje się w sercu uczniów (w. 19). Zna wszystkie ich niepokoje i pytania. On jeden może dać na nie odpowiedź.
  • Do kogo przychodzę z najważniejszymi pytaniami mojego życia? Z kim rozeznaję moje duchowe poszukiwania? Czy praktykuję duchowe kierownictwo?
  • Jezus zapewnia mnie, że mój płacz i smutek zamienią się w radość (w. 20). W Nim każde cierpienie prowadzi do życia. Ostatecznym znakiem życia będzie radość, którą On sam rozpali w moim sercu. Jezus każdego dnia, niezależnie od mojego stanu ducha, zostawia mi słowo Ewangelii, aby moja radość była pełna.
  • Wejdę w serdeczną rozmowę z Jezusem. Powiem Mu o największym smutku, który gości w moim sercu. Czego dotyczy? Oddam go Jezusowi, powtarzając słowa modlitwy serca: „Zabierz mój smutek i wypełnij Twoją radością”.
Ks. Krzysztof Wons SDS

ŚW. ANDRZEJA BOBOLI, PREZBITERA I MĘCZENNIKA, PATRONA POLSKI (16 MAJA)

W kościołach, w których nie celebruje się uroczystości, przed Ewangelią jest tylko jedno czytanie.
PIERWSZE CZYTANIE
Ap 12, 10-12a
Zwyciężyli dzięki krwi Baranka
Czytanie z Apokalipsy Świętego Jana Apostoła
Ja, Jan, usłyszałem donośny głos mówiący w niebie: «Teraz nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego i władza Jego Pomazańca, bo oskarżyciel braci naszych został strącony, ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym. A oni zwyciężyli dzięki krwi Baranka i dzięki słowu swojego świadectwa i nie umiłowali dusz swych – aż do śmierci.
Dlatego radujcie się, niebiosa i ich mieszkańcy!»
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY
Ps 34 (33), 2-3. 4-5. 6-7. 8-9 (R.: por. 5b)
Refren: Od wszelkiej trwogi Pan Bóg mnie wyzwolił.
Będę błogosławił Pana po wieczne czasy, *
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem, *
niech słyszą to pokorni i niech się weselą.
Refren: Od wszelkiej trwogi Pan Bóg mnie wyzwolił.
Wysławiajcie razem ze mną Pana, *
wspólnie wywyższajmy Jego imię.
Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał *
i wyzwolił od wszelkiej trwogi.
Refren: Od wszelkiej trwogi Pan Bóg mnie wyzwolił.
Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością, *
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał, *
i uwolnił od wszelkiego ucisku.
Refren: Od wszelkiej trwogi Pan Bóg mnie wyzwolił.
Anioł Pański otacza szańcem bogobojnych, *
aby ich ocalić.
Skosztujcie i zobaczcie, jak Pan jest dobry, *
szczęśliwy człowiek, który znajduje w Nim ucieczkę.
Refren: Od wszelkiej trwogi Pan Bóg mnie wyzwolił.
DRUGIE CZYTANIE
1 Kor 1, 10-13. 17-18
Abyście byli jednego ducha
Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian
Upominam was, bracia, w imię Pana naszego, Jezusa Chrystusa, abyście żyli w zgodzie i by nie było wśród was rozłamów; abyście byli jednego ducha i jednej myśli.
Doniesiono mi bowiem o was, bracia moi, przez ludzi Chloe, że zdarzają się między wami spory. Myślę o tym, co każdy z was mówi: «Ja jestem od Pawła, a ja od Apollosa; ja jestem Kefasa, a ja Chrystusa». Czyż Chrystus jest podzielony? Czyż Paweł został za was ukrzyżowany? Czyż w imię Pawła zostaliście ochrzczeni?
Nie posłał mnie Chrystus, abym chrzcił, lecz abym głosił Ewangelię, i to nie w mądrości słowa, by nie zniweczyć Chrystusowego krzyża. Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia.
Oto słowo Boże.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
J 17, 19
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie,
aby i oni byli uświęceni w prawdzie.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA
J 17, 20-26
Aby stanowili jedno
✠  Słowa Ewangelii według Świętego Jana
W czasie Ostatniej Wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami:
«Ojcze Święty, nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, by świat uwierzył, że Ty Mnie posłałeś.
I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, że Ty Mnie posłałeś i że Ty ich umiłowałeś, tak jak Mnie umiłowałeś.
Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata.
Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem, i oni poznali, że Ty Mnie posłałeś. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich».
Oto słowo Pańskie.

ŚRODA 7 TYGODNIA WIELKANOCY

PIERWSZE CZYTANIE
Polecam was Bogu,
aby dał wam dziedzictwo ze wszystkimi świętymi
Czytanie z Dziejów Apostolskich
Paweł powiedział do starszych Kościoła efeskiego:
«Uważajcie na samych siebie i na całe stado, w którym Duch Święty ustanowił was biskupami, abyście kierowali Kościołem Boga, który On nabył własną krwią. Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów.
Dlatego czuwajcie, pamiętając, że przez trzy lata w dzień i w nocy nie przestawałem ze łzami upominać każdego z was. A teraz polecam was Bogu i słowu Jego łaski, władnemu zbudować i dać dziedzictwo ze wszystkimi świętymi.
Nie pożądałem srebra ani złota, ani szaty niczyjej. Sami wiecie, że te ręce zarabiały na potrzeby moje i moich towarzyszy. We wszystkim pokazałem wam, że tak pracując, trzeba wspierać słabych i pamiętać o słowach Pana Jezusa, które On sam wypowiedział: „Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu”».
Po tych słowach upadł na kolana i modlił się razem z nimi wszystkimi. Wtedy wszyscy wybuchnęli wielkim płaczem. Rzucali się Pawłowi na szyję i całowali go, smucąc się najbardziej z tego, co powiedział: że już nigdy go nie zobaczą.
Potem odprowadzili go na okręt.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY
Ps 68 (67), 29-30. 33-35a. 35bc i 36bc (R.: por. 33a)
Refren: Śpiewajcie Bogu, wszystkie ludy ziemi.
Albo: Alleluja.
Boże, okaż swoją potęgę, *
potęgę Bożą, której dla nas użyłeś.
W Twej świątyni nad Jeruzalem *
niech królowie złożą Tobie dary!
Refren: Śpiewajcie Bogu, wszystkie ludy ziemi.
Albo: Alleluja.
Śpiewajcie Bogu, królestwa ziemi,
zagrajcie Panu, *
On przemierza odwieczne niebiosa.
Oto wydał głos swój, głos potężny: *
«Uznajcie moc Bożą!»
Refren: Śpiewajcie Bogu, wszystkie ludy ziemi.
Albo: Alleluja.
Jego majestat jest nad Izraelem, *
a Jego potęga w obłokach.
On sam swojemu ludowi daje potęgę i siłę. *
Niech będzie Bóg błogosławiony!
Refren: Śpiewajcie Bogu, wszystkie ludy ziemi.
Albo: Alleluja.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
Por. J 17, 17ba
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Słowo Twoje, Panie, jest prawdą,
uświęć nas w prawdzie.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA
Uświęć ich w prawdzie
✠  Słowa Ewangelii według Świętego Jana
W czasie Ostatniej Wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami:
«Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno. Dopóki z nimi byłem, zachowywałem ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, i ustrzegłem ich, a nikt z nich nie zginął z wyjątkiem syna zatracenia, aby się wypełniło Pismo.
Ale teraz idę do Ciebie i tak mówię, będąc jeszcze na świecie, aby moją radość mieli w sobie w całej pełni. Ja im przekazałem Twoje słowo, a świat ich znienawidził za to, że nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, ale byś ich ustrzegł od złego. Oni nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata.
Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą. Jak Ty Mnie posłałeś na świat, tak i Ja ich na świat posłałem. A za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie».
Oto słowo Pańskie.
Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, rok B

Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, rok B

Niebo – prawdy i wyobrażenia
Dz 1, 1-11; Ps 47; Ef 1, 17-23; Mk 16, 15-20
Dzisiaj uroczystość Wniebowstąpienia – a więc pomówmy o niebie. Już samo to słowo wywołuje u ludzi różne skojarzenia. Pewien niedowiarek powiedział, że niebo trzeba zostawić aniołom i ptakom. Dla człowieka niewierzącego niebo to po prostu bezkresna otchłań kosmosu, nieskończone konstelacje gwiazd i planet. Dla człowieka wierzącego natomiast, dla chrześcijanina niebo to miejsce, do którego odszedł Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek ze swoim prawdziwym, realnym, materialnym ciałem. Dzieje Apostolskie wskazują na jeden znamienny szczegół, mianowicie Jezus odszedł do nieba po spożyciu wspólnego posiłku z Apostołami. Ten drobny szczegół wydaje się bardzo ważny: przez spożycie tego posiłku Jezus chciał być może jeszcze raz podkreślić, że Jego ludzkie ciało, jakie dostąpiło wniebowstąpienia, jest prawdziwym, realnym, materialnym ciałem. Kościół głosi ponadto powszechne zmartwychwstanie ciał, to znaczy, że do nieba mają powędrować nie tylko nasze dusze, ale i nasze ciała.
Jezus Chrystus zapowiedział, że idzie przygotować nam miejsce: „W domu Ojca mojego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem” (J 14, 2-3).
W 2006 roku w Madrycie sądzono i skazano aferzystę, który założył fikcyjną spółkę akcyjną i sprzedawał domy na malowniczym wybrzeżu morskim Costa Brava, we wschodniej Hiszpanii, na granicy z Francją. Amatorów było wielu, ceny były bowiem atrakcyjne. Problem polegał jednak na tym, że nikt z kupujących nigdy nie ujrzał kupionego przez siebie domu, bo ich w ogóle nie było. Ludzie kupowali domy, które istniały tylko na papierze.
Każdy z nas, ludzi wierzących, każdym dniem przeżytym zgodnie z przykazaniami Bożymi dokonuje wpłaty na dom, którego kupujący nie widział, ale który obiecał mu Chrystus. Nie musimy się jednak obawiać, że zostaniemy oszukani przez Niego, skoro tak naprawdę to On sam poniósł wszelkie koszty. To On wszak odkupił człowieka. My nawet w ułamku nie jesteśmy w stanie zwrócić Mu tego, co On założył za nas.
Angielski filozof i matematyk Bertrand Russell, zapytany o to, co go najbardziej w życiu pasjonuje, wymienił kilka rzeczy: dążenie do miłości, poszukiwanie prawdy i coś tam jeszcze. Russell nie był zresztą wierzący, ale zaspokojenie tych dwóch pragnień, miłości i prawdy, potrzebne jest do szczęścia wszystkim ludziom, wierzącym i niewierzącym. A niebo to szczęście.
Przed wielu laty często można było usłyszeć piosenkę, w której powtarzały się takie słowa: „Ciągle marzę o Twym niebie, gdzie mnie czeka miłość Twa”. Nie ma szczęścia bez miłości. Może człowiek być nie wiem jak krzywdzony i poniewierany, jeżeli jednak ma kogoś, z kim łączy go odwzajemniona miłość, to okazuje się, że nie tylko jest w stanie wszystko znieść, ale i może czuć się szczęśliwy.
Warto więc pamiętać, że niebo – siedziba Boga, to jest dalszy ciąg naszej miłości. Wszystko więc to, co człowiek tutaj kochał, co kochał miłością prawdziwą, zgodną z przykazaniami Bożymi, odnajdzie w niebie. Odnajdzie tam matka swoją miłość do dziecka i żona miłość do męża, chłopak – miłość do dziewczyny, bo to wszystko pochodzi od Boga, bo to wszystko jest miłością od Boga i do Boga, który jest miłością. I to będzie miłość wolna od obaw i niepokojów. Tutaj matka wciąż boi się, że jej dziecko może spotkać krzywda, żona boi się, że może stracić męża lub jego miłość.
W tym momencie jest miejsce na sformułowanie pewnej wskazówki moralnej: ciągle pomnażajmy w swoim życiu miłość, wciąż wzrastajmy w miłości, bo miłość jest zapoczątkowaniem nieba.
Sporo lat temu wyświetlano w kinach film pt. Piekło i niebo w reżyserii Stanisława Różewicza. Piekło przedstawiono dość interesująco. Niebo natomiast zostało pokazane jako miejsce totalnej nudy, w którym chór śpiewa bez końca na cześć Pana Boga tę samą kiczowatą pieśń. Oczywiście, to była komedia, która rządzi się swoimi prawami, nikogo i niczego nie oszczędza, ale niewątpliwie pokutuje takie popularne przekonanie, że niebo do miejsc najciekawszych nie należy. Oczywiście, to błędne przekonanie, bo wszystko, co na świecie ciekawego, jest tylko odbiciem Boga. Dodajmy: słabym odbiciem. I to właśnie w piekle, gdzie nie ma Boga, tam musi panować śmiertelna w pełnym słowa tego znaczeniu nuda. A niebo, gdzie jest Bóg, należy określić inaczej: „Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują” (1 Kor 2, 9).
Leopold Staff na kilka dni przed śmiercią rozpoczął pisać wiersz, którego już, niestety, nie dokończył. Pisze mniej więcej tak: „Chcę się dostać do nieba, lecz mam za krótką drabinę. O co się oprzeć nad ziemią?”. Otóż jeżeli Pan Bóg przeznaczył człowieka do nieba, to z pewnością dał mu również odpowiednią drabinę. Tą drabiną jest życie, w którym każdy dobry czyn stanowi jeden szczebel w drodze do nieba.
Módlmy się, aby nasza głowa okazała się wystarczająco mocna, abyśmy bez zawrotów głowy wspięli się tam, gdzie jest cel ostateczny naszego życia – niebo. Amen.
Ks. Teodor Szarwark – Z domu ziemskiego do domu wiecznego. Homilie na niedziele i święta. Rok B

ŚW. MACIEJA, APOSTOŁA (14 MAJA)

PIERWSZE CZYTANIE
Dz 1, 15-17. 20-26
Wybór Macieja na Apostoła
Czytanie z Dziejów Apostolskich
W owym czasie Piotr, powstawszy w obecności braci, a zebrało się razem około stu dwudziestu osób, tak przemówił: «Bracia, musiało wypełnić się słowo Pisma, które Duch Święty zapowiedział przez usta Dawida o Judaszu. On to wskazał drogę tym, którzy pojmali Jezusa, bo on zaliczał się do nas i miał udział w naszym posługiwaniu. Napisano bowiem w Księdze Psalmów: „Niech opustoszeje dom jego i niech nikt w nim nie mieszka! A urząd jego niech inny obejmie”. Trzeba więc, aby jeden z tych, którzy towarzyszyli nam przez cały czas, kiedy Pan Jezus przebywał z nami, począwszy od chrztu Janowego aż do dnia, w którym został wzięty od nas do nieba, stał się razem z nami świadkiem Jego zmartwychwstania».
Postawiono dwóch: Józefa, zwanego Barsabą, z przydomkiem Justus, i Macieja. I taką odmówili modlitwę: «Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego sobie wybrałeś, by zajął miejsce w tym posługiwaniu i w apostolstwie, któremu sprzeniewierzył się Judasz, aby pójść swoją drogą». I dali im losy, a los padł na Macieja. I został dołączony do jedenastu Apostołów.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY
Ps 113 (112), 1b-2. 3-4. 5-6. 7-8 (R.: por. 8)
Refren: Wśród książąt ludu Pan Bóg go posadził.
Albo: Alleluja.
Chwalcie, słudzy Pańscy, *
chwalcie imię Pana.
Nie imię Pana będzie błogosławione *
teraz i na wieki.
Refren: Wśród książąt ludu Pan Bóg go posadził.
Albo: Alleluja.
Od wschodu aż do zachodu słońca *
niech będzie pochwalone imię Pana.
Pan jest wywyższony ponad wszystkie ludy, *
ponad niebiosa sięga Jego chwała.
Refren: Wśród książąt ludu Pan Bóg go posadził.
Albo: Alleluja.
Kto jest jak nasz Pan Bóg, *
który mieszka w górze
i w dół spogląda *
na niebo i na ziemię?
Refren: Wśród książąt ludu Pan Bóg go posadził.
Albo: Alleluja.
Podnosi z prochu nędzarza *
i dźwiga z gnoju ubogiego,
by go posadzić wśród książąt, *
wśród książąt swojego ludu.
Refren: Wśród książąt ludu Pan Bóg go posadził.
Albo: Alleluja.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
Por. J 15, 16
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem,
abyście szli i owoc przynosili.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA
J 15, 9-17
Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem
✠  Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości.
To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.
To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.
Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego.
Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby Ojciec dał wam wszystko, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali».
Oto słowo Pańskie.